Page 80 - Reflexsje Św. Józefie
P. 80
Wawrzyńca przy Źródle. Od 1920 roku do 1926 ponownie w Astii studiując filozofię i teologię
w naszym seminarium, w domu macierzystym.
Profesję wieczystą złożył 5 października 1925 roku, diakonat otrzymał 9 kwietnia 1926 roku, a
święcenia kapłańskie w katedrze w Astii, 29 maja 1926 roku, w wigilię święta Trójcy
Przenajświętszej. Pierwszą Mszę św. sprawował w rodzinnej miejscowości w Cortemilia 27
lipca, święto patronalne parafii św. Pantaleo. 14 września 1926 roku, w święto Podwyższenia
Krzyża, wraz z innymi współbraćmi misjonarzami udającymi się na Filipiny i do Brazylii,
otrzymał krzyż misyjny w domu macierzystym oblatów. 16 września pośpiesznie wypłynął
statkiem z portu w Genui do Brazylii. Pierwszy rok pracował w Kurytybie, stolicy stanu Parana',
w Abrigo de Menores, w instytucji państwowej, która od 1925 roku przyjmowała porzuconych
małoletnich, aby dać im wychowanie i przygotowanie zawodowe. Pod koniec 1927 roku
pojawiły się pierwsze objawy gruźlicy. Przez kilka miesięcy przebywał w sanatorium św.
Sebastiana ,w Lapa, 80 km od Kurytyby. Ponownie podjął działalność misyjną, pracując od 1929
do 1933 roku w parafii Nossa Senhora do Rosario, w Panaragua' nad Adriatykiem. Od 1933 do
1935 roku pracował w parafii Najświętszego Serca, w Agua Verde, w tym czasie południowe
peryferie Kurytyby, gdzie pozostawił po sobie wiele znaczący ślad w duszpasterstwie.
Na koniec 1935 roku ponownie pojawiły się oznaki gruźlicy. Na początku 1936 roku jeszcze raz
przebywał w sanatorium św. Sebastiana, w Lapa, gdzie spędził swoje ostatnie 7 lat, resztę
swojego krótkiego życia.
Gruźlica była w tym czasie chorobą nieuleczalną. Można było tylko stosować metody, które
polepszały stan, ale nie można było wpłynąć na sprawę- prątki gruźlicy, ponieważ nie istniały
jeszcze antybiotyki. Choroba przyczyniała się do ekstremalnego osłabienia, powodowała
temperaturę niewysoką, ale trwałą, okropny kaszel, z powodu podrażnienia powstałego z
zapalenia oskrzeli i płuc, aż po krwawienia z dróg oddechowych i w sytuacjach bardziej
60
Refleksje o sw. Józefie