Page 25 - Reflexsje Św. Józefie
P. 25

dzieciństwem,  będzie  chciał  kontynuować  z  nieba  swoją  misję  ochrony,  przewodnictwa  i
          obrony  samego  mistycznego  Ciała  Chrystusa  zawsze  słabi,  zawsze  zagrożeni,  zawsze
          dramatycznie niebezpieczni ”(por. Paweł VI, Homilia z 19 marca 1969 r.).

          Obrońca Kościoła Świętego: jest to wezwanie, mówi św. Jan Paweł II, głęboko zakorzenione w
          objawieniu  Nowego  Przymierza.  Kościół  jest  właśnie  Ciałem  Chrystusa.  Czy  zatem  nie  było
          logiczne i konieczne, aby Ten, któremu Ojciec Przedwieczny powierzył swego Syna, objął swą
          opieką także nad Ciałem Chrystusa, którym jest Kościół? Dziś wspólnota wierzących, rozsiana
          po całym świecie, powierza św. Józefowi siebie i swoje potrzeby w obecnym, trudnym okresie
          historii,. Wzywa twojej pomocy, wspaniały Stróżu Pana: „Ty, który broniłeś Jezusa Chrystusa,
          Ty, który jesteś opiekunem Kościoła Świętego” (por. Św. Jan Paweł II, Monterotondo, Homilie z
          19 marca 1993 r.).

          OPIEKUN SPRAW AKKTUALNYCH

          Kościół  zawsze  potrzebuje  wstawiennictwa  św.  Józefa.  „Jego  ochrona  jest  skuteczną  obroną
          przed  niebezpieczeństwami,  które  się  pojawiają,  a  tym  bardziej  wielkim  wsparciem  w
          podejmowaniu  zadań  nowej  ewangelizacji.  Dzisiaj,  gdy  zadanie  ewangelizacji  nabiera
          szczególnego  znaczenia,  wzywam  wszystkich,  aby  wytrwale  powierzali  tę  pracę
          wstawiennictwu św. Józefa ”(por. Św. Jan Paweł II, Rzym, Przemówienie do wiernych diecezji
          kaliskiej, 6 listopada 1997 r.) )

          Paweł VI prosił nas, abyśmy wzywali jego wstawiennictwa, „tak jak Kościół w ostatnich czasach
          jest przyzwyczajony czynić, przede wszystkim spontanicznym rozważaniem teologicznym na
          temat zjednoczenia Bożego działania z ludzkim działaniem w wielkiej ekonomii odkupienia, w
          którym pierwsze, Boże, jest całkowicie wystarczające; ale drugie, ludzkie, nasze, choć nic nie jest
          w  stanie  (por.  J  15,  5),  nigdy  nie  jest  zwolnione  z  pokornej,  ale  uwarunkowanej  i
          uszlachetniającej  współpracy.  Ponadto  Kościół  wzywa  go  jako  opiekuna  z  głębokiego  i
          aktualnego  pragnienia  ożywienia  jego  wiekowej  egzystencji  prawdziwymi  cnotami
          ewangelicznymi, które lśnią w św. Józefie ”(Nauki Paolo VI, VII [1969] 1268; por. Redemptoris
          Custos, n. 30).

          Dlatego nie bez powodu „mamy dziś trwałe motywy, by polecać każdego człowieka świętemu
          Józefowi”  (por.  Redemptoris  Custos,  31),  pisze  św.  Jan  Paweł  II.  „Na  ten  patronat  trzeba  się
          wzywać  i  nadal  konieczne  jest,  aby  Kościół  nie  tylko  bronił  się  przed  rosnącymi
          niebezpieczeństwami,  ale  także,  a  przede  wszystkim,  pocieszał  swoje  odnowione
          zaangażowanie  w  ewangelizację  świata  i  re-ewangelizację  w  tych”  krajach  i  narodach,  w
          których  -  jak  napisałem  adhortacja  apostolska  „Christifideles  laici”  -  religia  i  życie
          chrześcijańskie kiedyś bardzo kwitły ”, a które„ obecnie są poddawane surowej próbie ”. Aby
          przynieść  pierwsze  głoszenie  Chrystusa  lub  przywrócić  je  tam,  gdzie  jest  zaniedbane  lub
          zapomniane, Kościół potrzebuje szczególnej „cnoty z góry” (por. Łk 24,49; Dz 1,8), pewnego daru
          Ducha  Pańskiego.  nie  oddzieleni  od  wstawiennictwa  i  przykładu  Jego  świętych  ”(por.
          Redemptoris Custos, 29).


                                                                                                                5

                                                                       Refleksje o Sw. Józefie
   20   21   22   23   24   25   26   27   28   29   30