Page 12 - Reflexsje Św. Józefie
P. 12
która uświęca wszystkie działania chrześcijanina; ciszę i skrytość, zjednoczenie w gorliwości i
pracowitości na rzecz wypełnienia woli Pana, w duchu tej radosnej syntezy, którą wam zostawił Marello
jako motto i program: „Bądźcie kartuzami w domu i apostołami poza nim”. To nauczanie, które zawsze
było żywe w Waszym Instytucie, niech was drodzy bracia zobowiązuje do troski, aby wasze domy
zakonne były domami modlitwy, ciszy i owocnych spotkań wspólnotowych. Duch rodziny niech
cementuje jedność wspólnotową całego Zgromadzenia (Do Oblatów św. Józefa, 31 sieprnia 2018 r.).
Nie chcę teraz wchodzić w szczegóły różnych form życia kontemplacyjnego, wystarczy tylko podkreślić,
że słowo pochodzi z języka łacińskiego contemplum, platformy, która znajdowała się przed świątyniami
pogańskimi, gdzie kapłani mogli zbadać firmament – gwiazdy i gwiazdy – aby w ten sposób przedstawiać
obrazy pogańskie na rzecz wróżb.
Natomiast w sensie teologicznym kontemplować oznacza posiadanie: „twarzy zwróconej do Pana” (CIC
2709) dla zdobycia „wewnętrznej świadomości Pana” w celu kochania jeszcze bardziej (CIC 2515).
Kontemplacja pomaga ukierunkowaniu się na Chrystusa i prowadzi do znajomości z Nim oraz pomaga
w poznaniu osoby.
Z drugiej strony można mówić o kontemplacyjnym wymiarze istnienia, który składa się z postawy
refleksji i odpoczynku medytującym w celu szukania integralnych doświadczeń i nie pozostawienia
samych przytłoczeń wirem aktywności.
W celu zsyntetyzowania i zharmonizowania naszego bycia kartuzem (życie wewnętrzne, kontemplacja,
studium, modlitwa, pogłębienie, czas na refleksję) z aktywnością zewnętrzną (duszpasterstwo,
umiejętność korzystania ze współczesnych komunikatorów i znajomych realnych i wirtualnych) jest
jednym z naszych wyzwań. W skrócie, najważniejsze jest znalezienie równowagi między modlitwą a
apostolstwem, między głoszeniem słowa Bożego czasem przeznaczonym na medytację.
Niestety bardzo często kontemplacja jest pierwszą ofiarą zadań codziennych. Obecna kultura nie
pomaga pielęgnowaniu postawy kontemplatywnej. Zakonnik poddany tylu bodźcom, ryzykuje życiem,
w którym ciągle poszukuje i gloryfikuje codzienne potrzeby i aktywność.
Jednakże w tym samym czasie wymiar kontemplatywny jest jedną z tajemnic odnowy życia osobistego
i życia konsekrowanego, ponieważ wymaga poznania Chrystusa. Jedynie ten, który Go usłyszał, widział
na własne oczy, kontemplował, dotknął go swoimi rękami, może dawać prawdziwe świadectwo (por. J
1,1). Trzeba dodać, że ta wewnętrzna postawa nie izoluje osoby z histori i Kościoła, ale pomaga
dostrzegać rzeczywistość w nowym świetle i wykorzystać siłę oraz wsparcie duszpasterskie.
Nasz Założyciel kochał tą głęboką postawę Opiekuna Zbawiciela: „W życiu św. Józefa najbardziej
widoczne dla nas jest życie ukryte tego wielkiego Patriarchy ze swoim ukochanym synem Jezusem”. Jego
życie było życiem ukrytym z Jezusem w Bogu. Oto wszystkie jego zalety i wady były obecne w jego
prawdziwym życiu. On jest tym, co Bóg proponuje dla wszystkich jako przykład w Kościele, były
zgromadzenia zakonne, które miały jako cel medytować boleści Matki Bożej jako słudzy Maryi, inni przez
medytację Męki Chrystusa jak pasjoniści, tak Oblaci św. Józefa powinni czynić studia nad
naśladowaniem życia ukrytego św. Józefa: “et vita vestra abscondita cum Christo in Deo”. – Szczęśliwi ci,
mówił, którzy rozumieją projekt życia ukrytego: oni z pewnością oddadzą chwałę Panu” (G.B. Cortona,
Wspomnienia, w: Studia Marelliani, 1–2 (2012), 63 i 64).
viii
viii Refleksje o sw. Józef